OLD SKULL – 5 LAT! No Mercy, ul Bema 65
Cena: 45/50 (przedsprzedaż – No Mercy, Hey Joe [ul. Złota 8]), 55 PLN w dniu koncertu

zamówienia dla osób spoza Warszawy – ghostmaniac@interia.pl lub przez majspejsa

SKELETAL FAMILY (UK), AUSGANG (UK), THE LAST DAYS OF JESUS (SK), MIGUEL AND THE LIVING DEAD (PL) + afterparty

[Rozmiar: 34770 bajtów]

opis oficjalny:

Old Skull obchodzi 5 rocznicę. Od tylu już lat sprowadzamy kapele z kręgu mrocznego post-punka, żeby zagrały dla warszawskiej publiczności i rozsiewały klimat horroru i makabry i równie dobrze straszyły, co bawiły. Ze straszeniem wychodzi różnie, ale z bawieniem znakomicie, co stali bywalcy z pewnością mogą potwierdzić. Imprez było dotąd 24, odbywały się w sumie w 6 warszawskich klubach, zagrało na nich 30 kapel z Europy i USA, niektóre kilkakrotnie (rekordzista, zespół Miguel and the Living Dead, przez długi czas gospodarz wieczoru, wystąpił na Oldskullu 12 razy!), a po koncertach stała ekipa djów plus zaproszeni goście nie dawała publiczności rozejść się do domów, atakując nową falą, punkiem, gotykiem, psychobilly, new romantic i innymi ejtisami do wczesnych godzin porannych. Ogólnie, zajebiste koncerty plus szaleńcze afterparty i świetna atmosfera – to najlepsza krótka charakterystyka Oldskulli.

Na pięciolecie minifestiwal. Zagrają obłąkańczy goth’n’rollowcy, mistrzowie horror-kiczu i turpistycznego humoru, warszawiacy z Miguel and the Living Dead; ich bracia w zbrodni, nie mniej perwersyjni, a jeszcze bardziej chyba szaleni na scenie Słowacy z The Last Days of Jesus, oraz brytyjskie legendy punka i gotyku, zaczynające w bardzo wczesnych latach 80., Ausgang i Skeletal Family (to że Sisters of Mercy, Bauhaus czy The Cure są od nich bardziej znani, to tylko czysty przypadek ;-). Po koncercie after do świtu, ordynowany przez Yvonne, Nerve’a i Ghostmaniaca. W planach stoisko z gadżetami, a klub tej nocy ma wyglądać nieco inaczej niż zwykle. Old Skull always cool…

opis ziomalski:

Old Skull ma 5 lat. Liczę, że z tego powodu piwo i wóda będą się lały strumieniami, dzikie harce będą się odbywać na scenie i pod sceną, a gęby roześmiane będą od ucha do ucha, jak to na porządnej gotyckiej imprezie być powinno. Zagrają oldskullowi ulubieńcy Miguel and the Living Dead, kapela, którą, jak pokazuje historia ostatnich dwóch lat, tylko Old Skull potrafi ponownie zebrać do kupy (trzymam kciuki, żeby to się zmieniło – Bobik wracaj do kraju!) i których nikt na świecie nie widział na scenie więcej razy niż ja (51 razy! – w końcu miałem okazję się pochwalić ;-). Wystąpią też nie mniej w Polsce lubiani Słowacy z The Last Days of Jesus (a kto zrobił im pierwszy koncert w Polsce, tak ze 12 lat temu? Oczywiście, że Maniaczek, tyle że wtedy jeszcze nie pod szyldem Oldskulla…;-) oraz legendy goth-punka z Wielkiej Brytanii, występujący już wcześniej na mojej wędrującej z klubu do klubu scenie Ausgang (to była miazga! – jak dla mnie jeden z najlepszych występów w historii imprezy) i jedyny oldskullowy debiutant, wielkie Skeletal Family, o których obejrzeniu marzyłem od pierwszego ich usłyszenia, czyli zapewne gdzieś od okolic 1984 roku. Przyznam, że taki skład mnie osobiście rozpierdala! Na deser za deckami staną: nasz ukochany Bobiczek (czyli Nerve 69), którego mordę ostatnimi czasy tak rzadko jest w Warszawie okazja zobaczyć, nie mniej ukochana Iwonka (czyli Yvonne), która za deckami podczas Oldskulla, odkąd nie ma Bobika, zobaczyć można zawsze, i ja, który zwykle od puszczania muzyki się wykręca brakiem czasu spowodowanym koniecznością opiekowania się gośćmi albo tym że jest zbyt najebany, ale który tym razem na pewno zagra. Poza tym w sprzedaży będzie nowa partia koszulek z logo Oldskulla (wszystkie rozmiary, dziewczęce też), będą zapewne gadżety i płyty grających zespołów, będą znaczki Oldskulla, a klub, jak mam nadzieję (oby starczyło na to czasu i pieniędzy) będzie bardziej przypominał Batcave niż No Mercy (o co w sumie nie powinno być trudno ;-). Pa, pa! Maniak