08.09.2018 : PLOHO (RU) / TODESSTRAHLEN (IT/BERLIN)

sobota 08.09.2018, g. 20.00 Pogłos (ul. Burakowska 12), 30 PLN

PLOHO (zimna fala, RU), TODESSTRAHLEN (post-punk/industrial, IT/Berlin)

https://www.youtube.com/watch?v=cMPn7YADkdY
https://www.youtube.com/watch?v=kCvEmXApzBI
https://www.youtube.com/watch?v=oN0GKs2RVtE&t=58s
https://www.youtube.com/watch?v=O_wHbYv-NLs

W marcu PLOHO zagrało swój pierwszy i jedyny koncert w Polsce na Oldskullu w stołecznym Pogłosie. We wrześniu grupa wraca do naszego kraju na kilka koncertów, więc i o Warszawę i Pogłos znów musi zahaczyć. Trio z Nowosybirska to zespół kultowy w Rosji i na Ukrainie i chyba nie tylko za sprawą przybyszy zza wschodniej granicy zyskujący status kultowego również w Polsce. Post-punk, pop, gitary plus analogowa elektronika, lata 80. i lata 90., oldskulowe, lofajowe, zamglone brzmienia. Nostalgia, czar, mrok, bit automatu perkusyjnego i chwytliwe melodie.
A oto Ploho w ujęciu Konstantego Usenko, cytat z książki „Buszujący w barszczu” (premiera w sierpniu):
„Priorytetem PLOHO nie są wielkie koncerty czy nagrania dobrej jakości. Ich „zła” nazwa, antyteza słynnego Horoszo! Majakowskiego, wymaga poruszania się w antyestetyce lo-fi. Nagrywają się więc w domu, podobnie jak kiedyś Letow. „Nienawidzimy rutyny” – mówi Wiktor Użakow – „Dziś prawie w każdej wsi możesz znaleźć profesjonalne studio i dobry sprzęt. Brakuje za to kumatych realizatorów, którzy potrafiliby zmiksować i zmasterować cokolwiek, wbrew prowincjonalno rockowym stereotypom. Wszyscy chcą super cyfry, nikt nie rozumie szumów i brudów, tak przez nas uwielbianych”. Wychowali się na gitarowym noisie, nie mieli nigdy styczności z elektroniką. Aż do momentu, gdy w zespole pojawił się syntezator analogowy, grający mroczne tła i oszczędne basowe melodie w kontrapunkcie do linii basu – brzmi to podobnie do KINA w kawałku Chcemy zmian. „Podobno jesteśmy post punkiem, ale na koncertach brzmienie jest raczej punkowe. Tak samo jak nasze teksty. U nas ludzie ruszają się i tańczą, w odróżnieniu od typowo gotyckiej wystylizowanej publiki, stojącej pod ścianami”.”
https://www.facebook.com/plohoband/
https://plohoband.bandcamp.com/

TODESSTRAHLEN to włoski kwartet z Berlina. Czterech Włochów stolicę Niemiec jako miejsce swojego zamieszkania wybrało raczej nieprzypadkowo, skoro w ich muzyce słychać wyraźną fascynację niemieckimi neue welle, krautrockiem i industrialem. Einsturzende Neubauten – jak najbardziej, Malaria – ależ tak, Can – oczywiście. No wave chyba też – wczesny Swans? Świetny band koncertowy – chropowaty, surowy, zgrzytliwy, mroczny i ciężki, plujący ogniem – dosłownie, ale i z miejscem na przestrzeń i ciszę. Ekipa Oldskulla spodziewa się po tym występie wiele. Dwa albumy w dorobku.
https://www.facebook.com/Todesstrahlen/
https://todesstrahlen.bandcamp.com/